Wciąż nie mogła uwierzyć, że dała się w to wciągnąć. W imię czego? W chęci zemsty? Stała właśnie oparta o czyjeś łóżko, prawdopodobnie Remusa, gdyż było ono precyzyjnie zaścielone. Syriusz szukał czegoś w kufrze Jamesa. Rose została na dole, razem ze Scottem i Lucy. Mieli odciągnąć Jamesa od dormitorium. W razie czego Wilson przyjdzie ich o tym powiadomić. Nie do końca wiedziała co Black zamierzał zrobić.
-Na czym właściwie ma polegać twój wybitny plan?
-No cóż, zasadniczo to możemy wyciąć mu w koszulach miejsca na staniki, skoro tak bardzo je lubi. No i myślałem jeszcze o przerobieniu jego bielizny na żeńską, ale musimy się pospieszyć. A, i jeszcze jeden wątek- podszedł do swojego kufra i wyciągnął z niego czarny, szkolny sweter. -Włóż to, wkurzy się, że dziewczyna, którą chce poderwać chodzi w moich ciuchach. Gotowa, Evans?
-Gotowa.
Kilkoma zaklęciami załatwili sprawę. Z początku wycinanie wychodziło im nieco nieudolnie, jednakże z każdą następną próbą było coraz lepiej. Po skończonej pracy zapakowali jego ubrania do kufra, starając się zatrzeć wszelkie ślady zbrodni.
-Włóż ten sweter- ponaglił Syriusz. Lily posłusznie ubrała o wiele za duże odzienie. Łapa podszedł do niej mierzwiąc jej włosy.- Nieźle, musisz wyglądać jakby coś tu zaszło. W razie jakbyśmy go mieli minąć na schodach.
-Co? Black!- warknęła odpychając jego dłoń.
-Cii...- przyłożył palec do jej ust starając się ją uciszyć. Gdy stali w takiej głuchej ciszy to faktycznie można było się zorientować, że ktoś zmierza ku drzwiom. Ile mieli czasu? Może minutę. Brunet szybko podszedł do swojej szafki nocnej i wyciągnął z niej piersiówkę.
-Pij, to whisky. Powiemy mu, że jesteś schlana. Musi od ciebie śmierdzieć.
-Black! Zabiję cię.
-Dobra, ale później. Pij- podsunął jej pod nos trunek. Zaczerpnęła potężny łyk, krzywiąc się. Chwilę później poczuła, ze ktoś przytula ją do piersi, udając, że ją uspokaja.
-Już dobrze, dobrze- gładził jej włosy i wtedy dotarło do niej, co powinna robić. Udając, że wpada w kolejną falę płaczu, zaczęła się teatralnie trząść mamrocąc coś pod nosem.
-Nie przeszkadzam?- doszedł ją znajomy głos. Głos, który zawsze doprowadzał ją do szału.
-Jeśli mam być szczery- zaczął Syriusz, nie odwracając się twarzą do drzwi, by nie ukazać przyjacielowi, kto z nim jest- to owszem, przeszkadzasz.
-Dobra, tylko coś zabiorę i już spadam- przemierzył pokój kierując się ku swojemu kufrowi, gdy nagle zaświtało w głowie Rudej, że James nie może dowiedzieć się przecież, co znajdzie w kufrze. Nie teraz!
-Wyjdź stąd, Potter!- zagrzmiała udając roztrzęsioną.
-Na Merlina! Evans? Co ty, co tu....- urwał, wpatrując się w swojego przyjaciela.
-Po prostu wyjdź, proszę- otarła nieistniejącą łzę. Chyba podziałało. W całkowitym osłupieniu chwycił klamkę, ale nie tą prowadzącą na korytarz, lecz tą, która kryła za sobą łazienkę. Po chwili można było usłyszeć spuszczaną wodę w kranie.
Ruda wykorzystała ten moment by się ulotnić. Blacka i Pottera czekała poważna rozmowa i nie chciała być jej świadkiem. Nigdy.
PIERWSZA :33
OdpowiedzUsuńSUPEROWO TYLKO ZA KRÓTKO :) CZEKAM NA NASTĘPNE
Uuu ale dostanie opieprz Black ;o
OdpowiedzUsuńczekam na następne
Lily mnie zaskoczyła !
Blog świetny. Dzisiaj zaczęłam czytać i tak mnie wciągnął że przeczytałam wszystkie rozdziały i z niecierpliwością czekam na kolejne.
OdpowiedzUsuńCo do tego rozdziału: boski, no to Łapa ma przechlapane, hehe. I fajnie że wciągnęliście w to Lily może przestanie być taka sztywna :)
JEZU czekam na następną część to jest po prostu boskie ^^ <3
OdpowiedzUsuńUła .. Łapa będzie miał przerąbane :D Czekam z niecierpliwością na następną część. Kiedy będzie ?? <3
OdpowiedzUsuńPrześwietne! <3 Też chcę mieć takie pomysły i taki talent do pisania!
OdpowiedzUsuńCZEKAM na WIĘCEJ :D <3
OdpowiedzUsuńZapodawaj następny rozdzaił!
OdpowiedzUsuńWięcej Blacka i Lily!!! Tak tak tak *0*
OdpowiedzUsuń//Lav.
Boże świetne, zatkało mnie i nie wiem co napisać, ale spróbuję. Piszecie super, jestem ciekawa co będzie dalej, bardzo !!!
OdpowiedzUsuńUUUUUUUUU ,ŚWIENTE AHHAA XD Boże, Syriusz jest boski :* Ehh,szkoda,że nie było wątku z Remusem :(
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział?
Pozdrawiam,Zuza.
Kiedy następny rozdział ?? :D To jest świetne. Współczuje Black'owi ;)
OdpowiedzUsuńSuper świetne ! Ale Syriusz bedzie miał opierdziel xD
OdpowiedzUsuńhttp://syriuszjaczasyhuncwotow.blogspot.com/
Czekam na następną taką bombę :)
OdpowiedzUsuńKocham Lily i cieszę się że się wkręciła w towarzystwo ;)
OdpowiedzUsuńI Black.... <3
Hihi, się rozkręca :3
OdpowiedzUsuń